Boże Narodzenie 2012

Święta to okazja do spotkania z rodziną, bliskimi, sąsiadami...

Zwyczajem lat poprzednich do wspólnej Wigilii zasiedliśmy w gronie rodziny, znajomych i sąsiadów. Nie zabraklo oczywiście dodatkowego nakrycia dla niezapowiedzianego gościa. Na stole zagościło 12 tradycyjnych potraw oraz inne skomponowane na specjalne życzenie gości. Tradycyjnie "głowa rodziny" podzieliła opłatek maczany w miodzie między zgromadzonych. Po złożeniu życzeń zdrowia, szczęścia, spełnienia marzeń zasiedliśmy do stołu. Po całodziennym poście wszystkie potrawy wydawały się nam błogosławionym darem dla podniebienia. Seniorka rodu, babcia Jadzia, przywiozła ze sobą z Gdańska śpiewniki, płyty CD i zaczęlo się wspólne kolędowanie. To  była bardzo radosna chwila. Pod choinką znalazły sie oczywiście prezenty, które bardzo wyrozumiały Mikołaj ( w tej roli Kuba) rozdawał. Nie byłoby może w tym nic specjalnego gdyby nie fakt, że każdy otrzymany prezent musiał być wykupiony zaśpiewaniem jednej wybranej kolędy, a babcia Jadzia od razu służyła pomocą w postaci śpiewnika. Było przy tym pełno śmiechu. Wigilia w tym roku zgromadziła przy współnym stole 16 osób. Dziękujemy za przybycie rodzinie i zaproszonym gościom i do zobaczenia za rok, oby nie w pomniejszonym gronie. Zapraszamy tych wszystkich, którzy ten wyjątkowy wieczór nie chcą spędzać w samotności by spotkali się z nami za rok, bo dla każdego znajdzie się miejsce przy naszym stole.  Bogumiła Jermakow

Zdjecia: